Z takim oto straganikiem stanęłam w miniony weekend na Jarmarku Rozmaitości w moim mieście.
Robótki ręczne są moją pasją odkąd tylko pamiętam. Szydełkuję i robię na drutach. Prezentuję tutaj biżuterię wykonaną przeze mnie szydełkiem z nici i szklanych kamyków. Ostatnio zajęłam się także biżuterią makramową. Być może pojawią się tu jeszcze inne techniki, bo ciągle się uczę i staram się rozwijać. Będę wdzięczna za komentarze i uwagi.
Z takim oto straganikiem stanęłam w miniony weekend na Jarmarku Rozmaitości w moim mieście.
Moja ciocia zamówiła u mnie komplet biżuterii, żeby dać go komuś w prezencie. Bransoletkę miałam gotową, doplotłam do niej naszyjnik i jest!
Osoba obdarowywana chyba nie nosi kolczyków, a szkoda, bo też miałam wcześniej zrobione.
Na wszelki wypadek jednak dorzuciłam je do koperty i – poszło!
Eh, powinnam to dawno zrobić, ale ze mnie to taki gamoń, że jak mi się palcem nie pokaże, to nie zakumam. Do rzeczy – moja koleżanka po szydełkowym fachu, Bożena, zamówiła u mnie cztery pary kolczyków – dla siebie i dla swoich córek. Oczywiście makramowe kolczyki zamówiła (bo szydełkowe to by sobie przecież sama umiała wydziergać). No i co widzę – ona się tym moimi (a teraz już swoimi)
kolczykami pochwaliła na swoim blogu:
Może to dziwne, ale nie miałam dotąd
strony „firmowej” na FB.